Kto jeszcze nie był
– niech koniecznie się wybierze. Guercino i barok triumfują w
Warszawie! Wielkiej wystawie XVII - wiecznego mistrza baroku,
towarzyszą liczne spotkania, koncerty i artystyczne wydarzenia.
W jaki sposób
doszło do tej wyjątkowej wystawy? Można powiedzieć, że Guercino
,,znalazł schronienie” w warszawskim Muzeum Narodowym. W maju tego
roku rodzinne miasto artysty – Cento, dotknęło trzęsienie ziemi,
przez które Pinakoteka ewakuowała dzieła Guercina do specjalnie
przygotowanych miejsc. Jak podkreśla Joanna Kilian, kurator wystawy:
,,Właśnie stąd wzięła się unikatowa inicjatywa i możliwość
pokazania w Warszawie ponad czterdziestu najwybitniejszych obrazów,
rysunków i rycin Guercina.”
Obrazy Guercina w
idealny sposób odzwierciedlają ducha baroku. Efektowne, narracyjne,
ekspresyjne, pełne religijnych przesłań, niekiedy nieco sztywne i
pompatyczne. Doskonała gra światła, ,,carravagionizm” w czystej
postaci. Na wystawie możemy obejrzeć 33 obrazy, jak również ponad 50
rysunków i rycin. Lubię Guercina jako rysownika. Niby skromne prace
piórkiem, a mimo to niekiedy przewyższają wielkoformatowe malarstwo. Cenię
wystawy, które prezentują tak różnorodny dorobek artysty. Na
ekspozycji nie mogło oczywiście zabraknąć najsłynniejszego
dzieła z kolekcji Galerii Barberinich w Rzymie. Chodzi oczywiście o obraz
Et in Arcadia ego z 1618
roku. Miejsce akcji to Arkadia – odległa, mityczna kraina pełna
błogiego życia. W obrazie Guercina główny motyw stanowią jednak
pasterze, którzy znajdują ludzką czaszkę na kamiennym podłożu z dokładnie takim napisem. Arkadia u Guercina to symbol szczęśliwości,
czaszka – melancholii i uciekającego życia.
Na
wystawie ,,zezowatego artysty” znalazł się także Cud
św. Karola Boromeusza czy
Ukrzyżowanie ze świętą Franciszką Rzymianką i świętą
Elżbietą Węgierską – obraz
z wawelskiej Kaplicy Potockich.
Duże
wrażenie robi także sama scenografia wystawy. Przygotował ją
projektant i scenograf teatralny Boris Kudlička. Autor tak wypowiada
się o efektach swojej pracy: ,,Można zawężać ściany,
rozszerzać je, stawiać przeszkody (po to, by je omijać), ściemniać
lub rozjaśniać wnętrza. Można stworzyć osobliwy nastrój,
zmienić otaczającą nas rzeczywistość, a nawet odsunąć
zwyczajność, potoczność i wkroczyć w wymiar sacrum"
Wystawa ,,Guercino. Triumf baroku” z pewnością pozwoli przenieść się w wymiar sacrum niejednemu widzowi. Po ostatniej wystawie
Marka Rothko, Warszawę ogarnęła prawdziwa ,,rothkomania”. Może
teraz przyszedł czas na ,,guercinomanię”...?
Guercino. Triumf baroku, Muzeum Narodowe w
Warszawie, wystawa czynna do 2 lutego 2014 r.
edycja tekstu: Małgorzata Rosińska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz